środa, 26 grudnia 2012

Świąteczne stroiki

Każdego roku ubieram sztuczną choinkę, bo szkoda mi jest tych żywych w tak dużych ilościach wycinanych. Co roku idę pooglądać żywe choinki, ale zawsze wychodzę z niczym. W tym roku nawet wybrałam sobie choinkę w donicy, ale jak się jej dobrze "przyjrzałam", to okazało się, że jest to choinka ucięta trochę niżej i wsadzona do donicy. I znów wróciłam bez choinki.
Za to poszłam na targowisko, gdzie kupiłam gałązki, z których zrobiłam stroik. Tak więc zapach igliwia mam w domu. 

 

Do tego zrobiłam jeszcze dwa nowe stroiki. Jeden zrobiłam malutki na biurko do pokoju z komputerem. Udało mi się kupić talerz w kształcie gwiazdki, na którym ustawiłam okrągłą gąbkę florystyczną i nałożyłam na nią dwa wianuszki na świeczkę z czerwonymi kuleczkami, na koniec przyozdobiłam dodatkami.



Kolejny stroik trafił do pokoju dziennego. Do jego zrobienia wykorzystałam trzy olbrzymie szyszki przywiezione z Fatimy.



Czwartą szyszkę już trochę mniejszą wykorzystałam na tacę ze świeczkami w kształcie aniołków.

 

12 komentarzy:

  1. Prześliczne są Twoje stroiczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne te stroiki! :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie i anielsko u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba Twoja choinka i stroiki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne stroiki goszczą w Twoim mieszkaniu. Bardzo delikatne, nieprzeładowane.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja rodzina uważa, że mam tego za dużo, dziękuję za miłe słowa :)
      Pozdrawiam

      Usuń