środa, 29 lutego 2012

Naszyjnik z kamyczków

Zrobiłam kolejny komplet biżuterii. Potrzebowałam coś do turkusowej sukienki, w której wybieram się na urodziny. Nie chciałam aby komplet była skromy, gdyż sukienka jest prosta. Przypomniało mi się, że od jakiegoś czasu leżą mi w szafce szklane kamyczki w kolorze zbliżonym do mojej sukienki.  Dołożyłam tylko bezbarwne kamyczki i gotowe. No niezupełnie. :)
Tym razem nie miałam szczęścia przy robieniu naszyjnika, gdyż mając go praktycznie gotowy, gdy zostało mi tylko przywiązanie żyłek do zapięcia - przyszło mi robić wszystko od nowa. W momencie wyśliznęły mi się obie żyłki z ręki i prawie wszystkie koraliki spadły i rozsypały się po całym pokoju. Nie zostało mi nic innego jak zbierać po kolanach kamyczki z podłogi i zacząć zabawę od nowa. Za drugim razem bez problemu zrobiłam. 







Dziękuję bardzo za odwiedziny mojego bloga i za komentarze.

niedziela, 26 lutego 2012

Kompozycja róż z krepy

W końcu stałam się szczęśliwą posiadaczką krepiny. W związku z tym od razu odcięłam kawałek i poskręcałam różyczki w dwóch kolorach. Na niedawnych zakupach w hurtowni florystycznej kupiłam różową metalową wanienkę, do której włożyłam gąbkę florystyczną i na wykałaczkach powbijałam różyczki. Przestrzeń między nimi zapełniłam gałązkami kupionymi we wspomnianej hurtowni. Dodatkowo zrobiłam dwie stokrotki z bibuły, które zapełniają wolną przestrzeń w kompozycji. Moje różyczki w wanience wylądowały na komodzie w sypialni.

 




wtorek, 21 lutego 2012

Żółte i różowe róże z bibuły

Połowę niedzieli spędziłam na zabawie z bibułą. Jako że nadal nie stałam się posiadaczką krepy, to męczę bibułę. Tym razem zrobiłam kwiaty metodą cukierkową w dwóch kolorach, nabiłam je na patyczki od szaszłyków, okręciłam zieloną bibułą i zrobiłam małe listki. Do wazonu wsadziłam małe gałązki bluszczu oraz łodygi do róż, które kupiłam za grosze w sobotę w hurtowni florystycznej.





sobota, 18 lutego 2012

Turkusowe perełki - naszyjnik i kolczyki

Zrobiłam kolejny komplet biżuterii. Tym razem wykorzystałam turkusowe perełki. Mam w tym kolorze kilka sweterków, więc będzie mi świetnie pasowało.







Ostatnio bardzo się obkupiłam. Najpierw byłam w Ikei i kupiłam wazony, drobne kamyczki, świeczki i inne pierdółki. Potem odwiedziłam hurtownię tkanin, gdzie oprócz materiałów mają różne akcesoria. Tu kupiłam różności do wyrobu biżuterii, oraz kilometry wstążek w różnych kolorach. Dziś byłam w hurtowni florystycznej gdzie zaopatrzyłam się w różne kwiaty, gałązki, naczynia i dodatki. Rodzina już zaczęła przezywać, bo zajęłam jeden pokój na moje zakupowe pierdółki, wszędzie są siatki, reklamówki i pudełka. Stopniowo będę z tego coś robić, no a jak coś zrobię to Wam pokażę. 

czwartek, 16 lutego 2012

Kompozycja z kamyczków i róż

Chciałam zapełnić miejsce na komodzie i szukałam pomysłu co tam postawić. Jakiś czas temu kupiłam pojedynczą sztuczną różę z pączkami i to właśnie ona podzielona na części pierwsze stała się bazą nowej kompozycji. Szklane naczynie wysypałam drobnymi, turkusowymi kamyczkami, na nich ułożyłam trochę bezbarwnych i przeźroczystych, okrągłych kamyczków. Całość uzupełniłam różą, pączkami i listkami. Jak nic innego nie wymyślę to będzie to stało do Wielkanocy.








poniedziałek, 13 lutego 2012

Niebieskie kule - naszyjnik i kolczyki

W niedzielę rano nie miałam co robić i wyciągnęłam akcesoria do wyrobu biżuterii. W efekcie tego powstał naszyjnik i do kompletu zrobiłam jeszcze kolczyki. Początkowo na żyłkę nanizałam niebieskie korale i srebrne rureczki, ale niestety rureczki pochowały cię w koralikach, bo te miały za duże otwory. Tak więc nastąpiła zmiana planu i grzecznie podzieliłam niebieskie korale od rureczek małymi srebrnymi koralikami i już nie było więcej niespodzianek. Komplet po nałożeniu wygląda bardzo elegancko, będę miałam na ekstra wyjścia i nie tylko. :)










piątek, 10 lutego 2012

Wiśniowa serwetka


Lubię czasem pobawić się szydełkiem i używam do tego kolorowego kordonka, który odziedziczyłam w spadku po mamie. Mam cały worek różnokolorowych nici i to z nich robię moje serwetki. Najczęściej są to małe serwetki lub całkiem malutkie serweteczki.


niedziela, 5 lutego 2012

Kolczyki i zawieszki z kryształami Swarovskiego

Jak każda kobieta uwielbiam biżuterię. Pierwszy raz spotkałam się z możliwością samodzielnego zrobienia biżuterii parę lat temu w Swarovski Kristallwelten - Świat Kryształu Swarovski w Austrii w miejscowości Wattens. Gdzie trafiłam podczas wycieczki po Austrii Alpejskiej z biurem podróży.
To był dla mnie szok gdy zobaczyłam całą ścianę z półeczkami z różnego kształtu i koloru kryształów, każdy oferowanych w różnych rozmiarach. Jaka byłam szczęśliwa, kiedy kupiłam sobie sześć kryształków oraz potrzebne akcesoria, aby zrobić kolczyki w komplecie z zawieszką. W Polsce nie spotkałam się wówczas z własnoręcznie wykonywaną biżuterią.Teraz to nawet w pobliskiej pasmanterii można kupić potrzebne rzeczy do wyrobu biżuterii.
Bardzo ciekawie były zapakowane kryształki zakupione u Swarovskiego. Miałam problem z otwarciem, gdyż nie chciałam uszkodzić opakowania. Taki sposób pakowania kryształków powodował, że nie sposób było uszkodzić je podczas transportu.