Rok temu gdy siedziałam w pokoju i patrzyłam na moją choinkę, przyszła mi taka myśl, że już kolejny rok z rzędu ubieram tak samo choinkę. Wyglądała bardzo ładnie, ale mi to już spowszedniało. Rodzinie zapowiedziałam, że za rok ubiorę inaczej choinkę - powieszę pierniczki i słomiane ozdoby. Jak zwykle ich entuzjazm był powalający - w postaci "a wieszaj sobie co chcesz".
W pierwszych dniach grudnia upiekłam pierniczki i później przez kilka dni je ozdabiałam. Przepis i zdjęcia pierniczków znajdziecie na moim kulinarnym blogu tutaj. Do tego kupiłam ozdoby ze słomy, małe jabłuszka, cukierki - sopelki choinkowe, łańcuchy z korali oraz czerwoną organzę. Do tego dołączyłam stare lampki choinkowe i szpic. Tak powstała moja nowa choinka.
A tak dla przypomnienia moja choinka rok temu wyglądała tak, zdjęcie już było gdzieś na blogu rok temu.
Ale piękna! U mnie jeszcze nie ma. Nie mogę się doczekać. Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńśliczna choinka :) kolorowa i ekologiczna :) u mnie może będzie jutro :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń✫✫✫
OdpowiedzUsuńPassei para uma visitinha.
Seu blog é muito bonito.
✫✫✫
"Que o Natal seja mais um momento
em que as pessoas acreditem
que vale a pena viver um Ano Novo!!!"
Feliz Natal!!!
(⁀‵⁀,) ✫✫✫
.`⋎´✫✫¸.•°*”˜˜”*°•.✫
✫¸.•°*”˜˜”*°•.✫✫
.•°*”˜˜”*°•.✫✫✫ MERRY CHRISTMAS!
O wiele bardziej podoba mi się obecna Twoja choinka niż ta zeszłoroczna :)
OdpowiedzUsuńSuper!
Wesołych Świąt