niedziela, 27 września 2015

Biało-miętowy stroik

Po Wielkanocy pojechałam do Ikei i kupiłam dwie miętowe latarenki. Tak samotnie stały na komodzie, że mi się użaliło i pojechałam na zakupy do kwiaciarni. Wróciłam z czterema bukietami białych róż, trzema kielichami, workiem perełek i zielonymi listkami. Wystarczyła godzina i zrobił się z tego całkiem ładny wystrój komód. Trzy miesiące trwało zanim wkleiłam tu zdjęcia.


 






Mamy już jesień i zaczynam myśleć o jesiennym wystroju, mam już kupione wrzosy.

2 komentarze:

  1. smaku mięty nie lubię, ale kolor zawsze mnie zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne mojej ulubione białe róże. Życzę równie pięknych choć białych tylko w wyobraźni świąt.

    OdpowiedzUsuń